Przyjaciel czy wróg - hr - Lauren Peso Polska S.A.

Przyjaciel czy wróg

Scena z życia przedsiębiorstwa: siedzimy za biurkiem, po lewej nasz przełożony, po prawej kubek z kawą. Lekkie skrzypienie, uchylają się drzwi. W końcu do pokoju naszego wchodzi zestresowana – obojętnie jak bardzo stara się to ukryć – osoba; dalej już wiadomo: „dzień dobry, proszę usiąść!”, i lecimy dalej.

Procedura raczej dość standardowa, ot, zwykła rozmowa kwalifikacyjna. Nie miejmy wątpliwości, kandydat w wyobraźni przeżył ją już setki razy, przy okazji przejrzał dziesiątki poradników, jednym słowem: doskonale wie, czego się spodziewać. A jak to wygląda ze strony rekrutującego? Przecież istnieje niezliczona ilość ścieżek, którymi możemy poprowadzić rozmowę. Może warto się choć na chwilę zastanowić, jaki sposób prowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej jest dziś najskuteczniejszy – i czy rutynowe pytania, na które wszyscy mają już gotową odpowiedź, są jeszcze w ogóle przydatne?

Każdą rozmowę kwalifikacyjną można przeprowadzić na dwa podstawowe sposoby. Z jednej strony możemy podejść do kandydata zimno i rzeczowo, od samego początku z premedytacją budować dystans - tak, żeby na wskroś prześwietlić kompetencje, predyspozycje i umiejętności kandydata. Z drugiej strony – możemy próbować podejścia przyjacielskiego, tak, żeby osoba rekrutowana poczuła się choć trochę swojsko. Co zyskujemy dzięki takiemu podejściu? Przede wszystkim, dużo łatwiej jest odkryć charakter kandydata. Nie powinniśmy lekceważyć tego aspektu: często właśnie charakter i sposób bycia to te elementy, dzięki którym dana osoba będzie potrafiła wdrożyć się w sposób działania organizacji. Kompetencje, oczywiście, też są ważne – ale jeśli zatrudnimy najlepiej nawet wykształconą osobę, która nie będzie potrafiła dojść do ładu ze swoimi współpracownikami: zrobimy przedsiębiorstwu krzywdę. Inna sprawa, że kandydat, który czuje się swobodniej, chętnie mówi o swoich zainteresowaniach i pasjach, a tym samym zdradza, czy ma predyspozycje na dobrego pracownika. Nie ma chyba żadnych wątpliwości, że osoba obdarzona kreatywnością, potrafiąca na własną ręką rozwijać swoje umiejętności: będzie dla organizacji cennym nabytkiem. Warto więc wykorzystywać ten atut.

Wydawać by się mogło, że zdecydowanie preferujemy drugi sposób rekrutacji – ale to nie do końca prawda. Bardzo dużo zależy od charakteru przedsiębiorstwa. Oczywiście, w wielu z nich bliskie, przyjacielskie stosunki są normą – ale przecież nie zawsze. Szczególnie w wielkich organizacjach, gdzie podwładny musi zapanować na dziesiątkami pracowników: zachowanie odpowiedniego dystansu jest kluczowe. Wtedy – kategorycznie – nie można dopuszczać pracowników do żadnej poufałości, tym bardziej podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Podobnie ma się sprawa w firmach, gdzie podział obowiązków jest bardzo ścisły, a dystrybucja zadań jest nadzorowana w ostatecznej instancji przez menadżera działu. Tutaj również bardziej liczą się kompetencje i zdolność do tzw. 'pracy na akord' – przyjacielskie relacje z kolei nie są żadnym priorytetem. W tym wypadku znów warto zaufać zaletom rozmowy kwalifikacyjnej prowadzonej w twardy, rzeczowy sposób – tak, by znaleźć osoby potrafiące bez zbędnych dyskusji wykonać swój fragment pracy. Nie ma wątpliwości, że osoba o ciekawym charakterze, obdarzona pasją – to często również osoba, która może mieć problemy ze ścisłą dyscypliną.

Być może szkoda szerzej rozwijać ten wątek – w Internecie są setki poradników dotyczących właściwego prowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej. Nam bardziej chodzi o zasygnalizowanie problemu, z którego pracodawcy rzadko zdają sobie sprawę. Ot, często wydaje się, że prowadzenie rozmowy kwalifikacyjnej to pestka. To nieprawda. Pora wreszcie postawić krok w nowoczesność i zacząć traktować rozmowy kwalifikacyjne jako narzędzie, którym warto się sprawnie posłużyć. To nie jest zresztą trudne, wystarczy nabrać przekonania, że powodzenie rekrutacji zależy również od rekrutującego – i zrozumieć, że odpowiednio prowadzone rozmowy są najlepszą drogą, pozwalającą na harmonijny rozwój całego przedsiębiorstwa.

hr strefa wiedzy zobacz wszystkie
„Jeśli robisz to co zawsze robiłeś, dostaniesz w zamian to, co zawsze dostajesz”- Henry Ford.
wiecej
Choć minęło ponad 30 lat od czasów, gdy nasza gospodarka uległa transformacji otwierając się na kapitalizm, do dziś w niektórych firmach możemy spotkać przestarzały
wiecej