O autoprezentacji można napisać bardzo wiele. Można do tego użyć mądrych i pięknych słów... tylko po co? Pytanie, czy chcę, byś pomyślał „ładnie napisane“, czy raczej „dobrze zainwestowałem czas w czytanie - to wszystko przyda mi się w życiu“. Ja stawiam na to drugie.
Czy interesują Cię teorie dotyczące wystąpień publicznych? Jeśli tak, to tu znajdziesz jedynie praktyczne rady - jak poprawić swój wizerunek, jak być dobrym mówcą, jak pracować nad charyzmą. Znajdziesz tu ćwiczenia i wskazówki pozwalające na dołączenie do grona osób, które mówią przekonująco i ciekawie.
Stop! Czas na konkrety. Celem tego artykułu jest, byś Ty czytając ten tekst korzystał z każdą chwilą doskonaląc swoją autoprezentację.
Myślisz pewnie „gdyby to było takie proste…“ - i słusznie. Zmiana wizerunku to proces, który trwa i wymaga Twojego zaangażowania. By proces ten przebiegał po Twojej myśli warto byś go zaplanował. Pamiętaj także, że trening czyni mistrza. Z pewnością udział w szkoleniu z przygotowanym zestawem ćwiczeń i kamerą gotową do akcji jest kamieniem milowym w Twojej osobistej przemianie. Wiele jednak możesz zrobić samodzielnie.
Jesteś już gotów do zmiany? Tak...? A co dokładnie chcesz zmieniać? Co jest Twoją mocną a co słabą stroną w autoprezentacji? Jak jesteś spostrzegany? Jaki jest Twój wizerunek w pracy? A jaki w domu, wśród przyjaciół? Wiem, wiem… strasznie dużo pytań. Gdy odpowiesz sobie na nie, gdy głęboko zastanowisz się jak Cię widzą, to będziesz gotów do zmian.
Wiele osób zwalcza coś, co jest zaletą, a stara się wytrenować zachowania, które w ich pracy nie są atutem. Pamiętaj, że trudno jest być dla samych siebie wyrocznią. Stając przed lustrem prostujemy się, lekko uśmiechamy, jesteśmy otwarci - aż miło popatrzeć… przez chwilę. Postój tak przez 5 minut. Po tym czasie Twoja autoprezentacyjna bajka zniknie a „lustereczko powie przecie, jak się prezentujesz w świecie“. 5-10 minut wystarczy, by powrócić do codzienności jaką fundujemy kolegom w pracy, klientom, szefom. Powoli zaczynasz widzieć nad czym warto popracować. Jeszcze lepszym sposobem na zobaczenie siebie „w akcji“ jest kamera i odpowiednie, angażujące ćwiczenia, by zapomnieć o tym, że jesteś obserwowany. Zobaczysz, jakie emocje najczęściej malują się na Twojej twarzy, jaką postawę przyjmujesz, jakie gesty towarzyszą temu, co mówisz, jakich słów używasz. To wszystko decyduje o tym, jak Cię inni odbierają, czyli również - jak traktują.
Pierwszym krokiem w zmianie wizerunku jest więc analiza obecnego sposobu prezentowania się.
No dobrze… wiesz już czego unikać. Kolejny etap, to sprecyzowanie na co zamienimy dotychczasowe zachowania, czym uzupełnimy… jednym słowem - czego jeszcze mi potrzeba, by się świetnie prezentować.
Z pewnością spotkałeś w życiu osoby, które robiły fantastyczne wrażenie, których słuchało się z zapartym tchem. Co je charakteryzowało? Co takiego robiły, mówiły, że wszyscy skupiali się na ich wystąpieniu? Z pewnością miały charyzmę. Pytanie tylko: czym jest ta magiczna charyzma? I jak ją zdobyć? Okazuje się, że świetni mówcy, charyzmatyczne osoby sceny, showmani mają bardzo podobne zachowania. Zachowania, które możesz wyćwiczyć.
Na dobre wystąpienie wpływa to, jakie zrobisz pierwsze wrażenie, jaką masz postawę ciała, jak gestykulujesz, jakie emocje rysują się na Twojej twarzy. Równie ważne jest to, w jaki sposób operujesz swoim głosem. Pewnie przypominasz sobie prelegentów, wykładowców, którzy mówili o bardzo ważnych i ciekawych rzeczach, a mimo to zasypiałeś po drugim zdaniu… Na drugim krańcu znajdują się ludzie sceny – zwłaszcza politycy, którzy poświęcają bardzo dużo czasu na ćwiczenie swojej prezentacji. Przypomnij sobie dobre wystąpienie polityczne – czy pamiętasz o czym była mowa? Ale za to jak wyraziście i z jakim przekonaniem on mówił!.
To jedna z tajemnic udanego przemówienia – po pierwsze zostawiamy wrażenie. Słowa są uzupełnieniem. Dopiero po zbudowaniu odpowiedniej atmosfery ludzie skupiają się na słowach (lub przestają się skupiać). Jak zbudować taką sprzyjającą atmosferę? Do tego nieodzowne jest przemyślane operowanie komunikacją niewerbalną i głosem.
Pewnie już teraz jesteś ciekaw jak wykorzystać komunikację niewerbalną do skupienia uwagi słuchaczy. To dobrze, bo pewnie analizujesz swoje zachowania. Wcześniej jednak wróćmy do słów. Słowa… gdy już skupimy uwagę grupy zadbajmy, by zrozumieli to, co mówimy. A to prawdziwe wyzwanie…
Przeprowadźmy mały test…
Opowiem Ci o pewnym psie. Wyobraź sobie, że chodzę z nim na spacery i ciągnie mnie po parku, bo lubi biegać… Pojawił się w Twojej wyobraźni obraz, prawda? I jakiego psa zobaczyłeś? Zobaczyłeś takiego, jaki jest bliski Tobie? Ja opowiadałam o pudelku, a jakiego psa Ty sobie wyobraziłeś?… Pod tymi samymi słowami może kryć się różna treść i o tym warto pamiętać.
Podsumujmy to, co składa się na udane wystąpienie, na dobrą autoprezentację.
By zrobić świetną prezentację:
Przygotuj się
Zrób dobre pierwsze wrażenie
W trakcie przemówienia pamiętaj o postawie, gestach i modulacji
Świadomie dobieraj treść- słowa są ważne.
Zrób dobre pierwsze wrażenie… wszytko fajnie, ale jak?
Tu warto zastanowić się co robi osoba charyzmatyczna. Dlaczego tak dobrze ją odbierasz już przy pierwszym spotkaniu?
Okazuje się, że to, co podlega ocenie w pierwszych sekundach spotkania, to:
Czy interesują Cię teorie dotyczące wystąpień publicznych? Jeśli tak, to tu znajdziesz jedynie praktyczne rady - jak poprawić swój wizerunek, jak być dobrym mówcą, jak pracować nad charyzmą. Znajdziesz tu ćwiczenia i wskazówki pozwalające na dołączenie do grona osób, które mówią przekonująco i ciekawie.
Stop! Czas na konkrety. Celem tego artykułu jest, byś Ty czytając ten tekst korzystał z każdą chwilą doskonaląc swoją autoprezentację.
Myślisz pewnie „gdyby to było takie proste…“ - i słusznie. Zmiana wizerunku to proces, który trwa i wymaga Twojego zaangażowania. By proces ten przebiegał po Twojej myśli warto byś go zaplanował. Pamiętaj także, że trening czyni mistrza. Z pewnością udział w szkoleniu z przygotowanym zestawem ćwiczeń i kamerą gotową do akcji jest kamieniem milowym w Twojej osobistej przemianie. Wiele jednak możesz zrobić samodzielnie.
Jesteś już gotów do zmiany? Tak...? A co dokładnie chcesz zmieniać? Co jest Twoją mocną a co słabą stroną w autoprezentacji? Jak jesteś spostrzegany? Jaki jest Twój wizerunek w pracy? A jaki w domu, wśród przyjaciół? Wiem, wiem… strasznie dużo pytań. Gdy odpowiesz sobie na nie, gdy głęboko zastanowisz się jak Cię widzą, to będziesz gotów do zmian.
Wiele osób zwalcza coś, co jest zaletą, a stara się wytrenować zachowania, które w ich pracy nie są atutem. Pamiętaj, że trudno jest być dla samych siebie wyrocznią. Stając przed lustrem prostujemy się, lekko uśmiechamy, jesteśmy otwarci - aż miło popatrzeć… przez chwilę. Postój tak przez 5 minut. Po tym czasie Twoja autoprezentacyjna bajka zniknie a „lustereczko powie przecie, jak się prezentujesz w świecie“. 5-10 minut wystarczy, by powrócić do codzienności jaką fundujemy kolegom w pracy, klientom, szefom. Powoli zaczynasz widzieć nad czym warto popracować. Jeszcze lepszym sposobem na zobaczenie siebie „w akcji“ jest kamera i odpowiednie, angażujące ćwiczenia, by zapomnieć o tym, że jesteś obserwowany. Zobaczysz, jakie emocje najczęściej malują się na Twojej twarzy, jaką postawę przyjmujesz, jakie gesty towarzyszą temu, co mówisz, jakich słów używasz. To wszystko decyduje o tym, jak Cię inni odbierają, czyli również - jak traktują.
Pierwszym krokiem w zmianie wizerunku jest więc analiza obecnego sposobu prezentowania się.
No dobrze… wiesz już czego unikać. Kolejny etap, to sprecyzowanie na co zamienimy dotychczasowe zachowania, czym uzupełnimy… jednym słowem - czego jeszcze mi potrzeba, by się świetnie prezentować.
Z pewnością spotkałeś w życiu osoby, które robiły fantastyczne wrażenie, których słuchało się z zapartym tchem. Co je charakteryzowało? Co takiego robiły, mówiły, że wszyscy skupiali się na ich wystąpieniu? Z pewnością miały charyzmę. Pytanie tylko: czym jest ta magiczna charyzma? I jak ją zdobyć? Okazuje się, że świetni mówcy, charyzmatyczne osoby sceny, showmani mają bardzo podobne zachowania. Zachowania, które możesz wyćwiczyć.
Na dobre wystąpienie wpływa to, jakie zrobisz pierwsze wrażenie, jaką masz postawę ciała, jak gestykulujesz, jakie emocje rysują się na Twojej twarzy. Równie ważne jest to, w jaki sposób operujesz swoim głosem. Pewnie przypominasz sobie prelegentów, wykładowców, którzy mówili o bardzo ważnych i ciekawych rzeczach, a mimo to zasypiałeś po drugim zdaniu… Na drugim krańcu znajdują się ludzie sceny – zwłaszcza politycy, którzy poświęcają bardzo dużo czasu na ćwiczenie swojej prezentacji. Przypomnij sobie dobre wystąpienie polityczne – czy pamiętasz o czym była mowa? Ale za to jak wyraziście i z jakim przekonaniem on mówił!.
To jedna z tajemnic udanego przemówienia – po pierwsze zostawiamy wrażenie. Słowa są uzupełnieniem. Dopiero po zbudowaniu odpowiedniej atmosfery ludzie skupiają się na słowach (lub przestają się skupiać). Jak zbudować taką sprzyjającą atmosferę? Do tego nieodzowne jest przemyślane operowanie komunikacją niewerbalną i głosem.
Pewnie już teraz jesteś ciekaw jak wykorzystać komunikację niewerbalną do skupienia uwagi słuchaczy. To dobrze, bo pewnie analizujesz swoje zachowania. Wcześniej jednak wróćmy do słów. Słowa… gdy już skupimy uwagę grupy zadbajmy, by zrozumieli to, co mówimy. A to prawdziwe wyzwanie…
Przeprowadźmy mały test…
Opowiem Ci o pewnym psie. Wyobraź sobie, że chodzę z nim na spacery i ciągnie mnie po parku, bo lubi biegać… Pojawił się w Twojej wyobraźni obraz, prawda? I jakiego psa zobaczyłeś? Zobaczyłeś takiego, jaki jest bliski Tobie? Ja opowiadałam o pudelku, a jakiego psa Ty sobie wyobraziłeś?… Pod tymi samymi słowami może kryć się różna treść i o tym warto pamiętać.
Podsumujmy to, co składa się na udane wystąpienie, na dobrą autoprezentację.
By zrobić świetną prezentację:
Przygotuj się
Zrób dobre pierwsze wrażenie
W trakcie przemówienia pamiętaj o postawie, gestach i modulacji
Świadomie dobieraj treść- słowa są ważne.
Zrób dobre pierwsze wrażenie… wszytko fajnie, ale jak?
Tu warto zastanowić się co robi osoba charyzmatyczna. Dlaczego tak dobrze ją odbierasz już przy pierwszym spotkaniu?
Okazuje się, że to, co podlega ocenie w pierwszych sekundach spotkania, to:
- postawa ciała,
- kontakt wzrokowy,
- uśmiech,
- mimika,
- ubranie i dodatki,
- gesty,
- dystans,
- ton głosu i sposób mówienia,
- zapach.
By zrobić dobre pierwsze wrażenie, by odebrano Cię jako osobę charyzmatyczną, pewną siebie:
- zadbaj o to, by stać prosto, ze ściągniętymi łopatkami,
- gdy chodzisz- również dbaj o postawę – pewność siebie widać w prostej sylwetce, ale i odpowiednia postawa buduje pewność siebie i podnosi wiarę we własne siły. Dodaj więc sobie sił!
- wiele charyzmy kryje się w spojrzeniu. Patrząc na rozmówcę okazujesz mu szacunek, ale co więcej- jesteś odbierany jako osoba szczera i pewna siebie.
Jeśli chcesz być osobą charyzmatyczną, pamiętaj też o tym, że to Ty i Twoje słowa mają bardziej przykuwać uwagę niż np. Twój strój. Dlatego warto zadbać, by wszelkie dodatki były dyskretne. Przypomnij sobie charyzmatyczne osoby z Twojego otoczenia. Założę się, że nikt z nich nie biega po biurze ze stosami segregatorów i reklamówkami z zakupami. O tym też warto pamiętać. Jeśli musisz coś przynieść (np. rzutnik na prezentację) – zrób to wcześniej.
Swoboda i humor... Dzięki temu masz pogodny, przyjazny wyraz twarzy i sprawiasz, że osoby wokół również czują się swobodniej. Humor jest najlepszym aktywizatorem – dotlenia. Pamiętajmy tylko, by dobrze go dobrać do grupy.
Nastawienie... W tym, by dobrze się zaprezentować, bardzo pomoże Ci dobre nastawienie. Zastanów się jakie myśli pojawiają Ci się w głowie, gdy masz przemawiać przed grupą… „Wyśmieją mnie“, „to ich nie interesuje“… cóż… nie lubimy się mylić, więc nieświadomie staramy się urzeczywistnić nasze myśli. Przy takim negatywnym nastawieniu prawdopodobnie będziesz mówić nieprzekonywująco i rzeczywiście znudzisz słuchaczy. Odwrotnie przy pozytywnym nastawieniu- będziesz bardziej zaangażowany i osiągniesz zamierzony sukces.
W budowaniu dobrego wizerunku ważne jest jeszcze to jak mówisz… yyyyyy… to znaczy….eeeee…. noooo…. Żeeee…yyyyy…. Te krótkie przerywniki są zmorą prezentacji. Przykuwają uwagę słuchaczy bardziej niż słowa i odbierają pewność siebie. Czemu są? I jak je eliminować? Wbrew pozorom to prostsze niż myślisz. Powód- nie wiedzieć czemu boimy się nawet najkrótszych chwil ciszy bardziej niż zeznań podatkowych. A cisza jest najwymowniejszym narzędziem. To ona przykuwa uwagę, wzmaga ciekawość, daje czas na zastanowienie się nad powiedzianą treścią oraz czas na ułożenie kolejnego zdania. Jak ją świadomie stosować? O tym szerzej w następnym artykule.
Podsumowując - to Ty kreujesz swój wizerunek. Możesz więc na niego wpływać.
Do zmian wizerunku musisz się przygotować – wyznaczyć sobie jasny cel. Wiedzieć do czego dążysz, co jest Twoim atutem wartym podkreślania, a co chcesz zmienić. Dopiero wtedy przystąp do zmian. Wiesz już, że na to jak zostaniesz odebrany wpływa pierwsze wrażenie. Prawdą jest, że jak Cię widzą tak Cię piszą.
Wiesz również, że ważne jest to, w jaki sposób mówisz- modulacja, tempo i stosowanie ciszy. Wiesz też, że ważne jest jakich słów używasz, gdyż te same słowa mogą znaczyć dla każdego trochę co innego.
Pewnie jesteś ciekaw jakie słowa są najbardziej sugestywne, a jakich lepiej unikać w wystąpieniach. Jakie zdania przynoszą odwrotny skutek od zamierzonego? Oto przykład: nie myśl o lodach z bitą śmietaną, polewą czekoladową, ze świeżymi, soczystymi truskawkami… Nie wyobrażaj sobie jak je zjadasz. I jak? Udało Ci się nie myśleć, bo mi nie.
A tymczasem powodzenia w doskonaleniu swojej autoprezentacji. Zabierz się do ćwiczeń, ja zabieram się za lody z truskawkami.
Ariadna Leśniewska,
Trener, Coach
